Karma dla Labradora

Co powinno znaleźć się w karmie dla Labradora?

Porządna karma dla Labradora nie powstaje na chybił trafił - liczą się składniki. Zwierzęce białko to podstawa, bo bez niego o silnych mięśniach raczej można zapomnieć. L-karnityna? Tak, przydaje się, bo pomaga spalać tłuszcz, a tego żaden Labrador nie odmówi - walka z dodatkowymi kilogramami to ich codzienność.

Stawy to kolejna „pięta achillesowa" tej rasy. Glukozamina i chondroityna pomagają utrzymać je w niezłej formie, zamiast czekać, aż zacznie boleć. O sierść też trzeba zadbać: omega-3 i omega-6 w odpowiedniej ilości sprawiają, że nie przypomina szorstkiego dywanu. Prebiotyki i probiotyki? Dzięki nim łatwiej o spokojny brzuch. A witaminy i antyoksydanty to, po prostu, lepsza odporność i mniej chorób.

Jak zmieniać karmę w zależności od wieku i ruchu

Labrador w różnych momentach życia potrzebuje czegoś innego. Mały szczeniak, który rośnie niemal z dnia na dzień, potrzebuje więcej białka i składników mineralnych, żeby kości i mięśnie nadążyły za resztą. Z wapniem i fosforem nie można jednak przesadzić - ich ilość musi być dobrze dobrana, żeby w przyszłości nie robić sobie problemów ze stawami.

Dorosłe Labradory trzeba karmić w zależności od tego, ile ruszają się na co dzień. Te, które całe dnie biegają po polu albo trenują sporty, zwyczajnie spalają więcej i potrzebują mocniejszej dawki energii niż kanapowcy. Ale nawet wtedy nie wolno popuścić - liczba kalorii wymyka się spod kontroli szybciej, niż się wydaje.

Co z psami, które mają już swoje lata?

Starszy Labrador - powiedzmy, po ósmych urodzinach - powinien dostawać karmę, która nie jest bombą kaloryczną, ale daje wsparcie stawom, odporności i pamięci. W tym wieku łatwo dorobić się dodatkowych kilogramów, a stawy są już nieco sfatygowane. Każdy, kto widział, jak seniorowi psa ciężko się wstać, wie, że warto do tego nie dopuścić.

Kiedy Labrador wymaga specjalnego jedzenia?

Niektóre Labradory mają alergie, problemy z żołądkiem albo zwyczajnie słabsze stawy. Zdarza się, że trzeba wtedy wybrać karmę naprawdę dopasowaną do ich przypadłości. Ale zanim wprowadzi się poważne zmiany, lepiej pogadać z weterynarzem, bo każdy przypadek jest inny i to, co pomaga jednemu psu, drugiemu może zaszkodzić.

Dobrze dobrana karma potrafi odmienić życie Labradora - i w praktyce naprawdę widać, jak wpływa na zdrowie, kondycję i codzienną radość. Warto wybrać lepszą karmę i oszczędzić sobie (i psu) kłopotów później. To się zwyczajnie opłaca, bo zdrowy pies to zadowolony pies - i zadowolony właściciel.